niedziela, 2 marca 2014

Tu i teraz.

Coraz bardziej przekonuje mnie postawa, ze trzeba zyc tu i teraz. Nie planujac za mocno, zbyt skrupulatnie. Nie ogladajac sie "a co powie rodzina". Lub bac sie, ze za bardzo skrytykuja, wyrobia sobie opinie. Bo mozna przegapic kawal zycia. I nikt tego straconego czasu nam nie odda. A zwlaszcza Ci, ktorzy zawsze maja swoje zdanie i ciagle czegos od Ciebie oczekuja. Mniej lub bardziej to okazujac.
Bo tak naprawde to oni wiedza o nas tyle co nic.....

poniedziałek, 25 listopada 2013

Real life.

Bo prawdziwe zycie dzieje sie tu i teraz...
I ciagle zaskakuje. Czasem bolesnie. Czasem z nadzieja. Czasem nowym zyciem.


poniedziałek, 18 listopada 2013

Sweety.

Stanowczo za duzo czekolady jest w moim zyciu. W kazdej postaci. Jestem "too sweety".
Jutro "diet" do swiat:)
Ale dzisiaj jeszcze ptasie mleczko:D

poniedziałek, 28 października 2013

Sympatyczni łajdacy.

Tak powinien byc zatytuowany ten film. Chyba lepszy od drugiej czesci...no i taki francuski. I obala wszelkie mity o Francuzach (tylko poza tym o rozwiazlosci :p). Ja nie widze tutaj zadnego nadecia, patosu, pretensjonalnosi, przypisywanych Franucuzom. To nie sa tez "francuskie pieski".
Lubie te filmy za to, jak pokazuja Francuzow kochajacych zycie, jedzenie, wino...ale tak normalnie, bez zadecia...A Marc Eposito (mimo, ze nie do konca Francuz), swietnie wie jak to pokazac.
Bardzo francuski, bardzo taki jak lubie. Taka Francja, jaka znam:)

Polecam
Le Coeur des hommes.

niedziela, 20 października 2013

Miesiac.

Minal juz miesiac:)
I wszystko bedzie, jak ma byc...prawda?:)
http://www.youtube.com/watch?v=TO9Qa7MpAvw



poniedziałek, 14 października 2013

Varsovie

Na 24 godziny znowu polubilam Warszawe. Tym razem z bardzo powaznego powodu. Warto bylo:)

No i prawie juz nie boje sie latac...:) Jednak "prawie" robi wielka roznice:)

piątek, 11 października 2013

La soirée.

Nie ma to jak domowa kolacja i pogaduchy z dwiema kolezankami oraz mama jednej z nich:)
"Parce que ma maman et mes copines sont chouettes" :)
 PS Moje dwie najlepsze francuskie kolezanki maja urodziny tego samego dnia. Dlatego hurtem kupuje im prezenty. Tak jak wczoraj, troche spoznione. No i jak zwykle prawie identyczne:) Bo one sa bardzo so siebie podobne... Joyeux anniversaire Paz&Vic:***